Transformacja...deformacja...wole jak Sis ma oczy i usta...Podobno to jakie rzeczy robimy (w sensie tworczym) odzwierciedla nasz stan ducha, umyslu itd. W jakim stanie trzeba byc zeby wydlubac komus oczy i wyrwac usta...brutal;)A i jeszcze jedno...jakas mala mobilizacja przyjacielska z tymi komentarzami...;>Kali z Bali
Za tego Juranda masz minusa sis. Skojarzenie z matrixem jest znacznie przyjemniejsze i łatwiejsze do zaakceptowania, hih. Czyli niby matrix nas jednak więzi?
Transformacja...deformacja...wole jak Sis ma oczy i usta...Podobno to jakie rzeczy robimy (w sensie tworczym) odzwierciedla nasz stan ducha, umyslu itd. W jakim stanie trzeba byc zeby wydlubac komus oczy i wyrwac usta...brutal;)A i jeszcze jedno...jakas mala mobilizacja przyjacielska z tymi komentarzami...;>Kali z Bali
OdpowiedzUsuńświęte słowa... Już nie będę, chyba.
OdpowiedzUsuńno aż tak Ci się dałam we znaki, nono. Sama nie wiem co mam o tm myśleć Panie Artysto. Ale widocznie autor coś chciał przez to powiedzieć.....
OdpowiedzUsuńTak się przyjrzałam to przerażające. Brrrr. Zeby mi się tylko nie przyśniło.....
OdpowiedzUsuńJuz wiem...TO polaczenie Matriksa (scena jak agenci robia czary mary i Neo zanikaja usta) i Krzyzaków (Sis aka Jurant ze Spychowa):D *Kali*
OdpowiedzUsuńCzy to jest "definicja" niemocy twórczej?
OdpowiedzUsuńZa tego Juranda masz minusa sis. Skojarzenie z matrixem jest znacznie przyjemniejsze i łatwiejsze do zaakceptowania, hih. Czyli niby matrix nas jednak więzi?
OdpowiedzUsuńa co artysta chciał powiedzieć? nie patrz na zło i nie mów zła? :p
OdpowiedzUsuń